Dziękuję, że jesteście.

 Dawno nie pisałem czegoś osobistego, więc czas to uczynić. Dziękuję za kolejne odwiedziny, za linkowanie mojego bloga w różnych przestrzeniach wirtualnego świata. 

 Po głębokich przemyśleniach i wsłuchaniu się w uwagi dotyczących "Śpiącego Kopciuszka" postanowiłem wycofać utwór z dystrybucji w sieci. Tekst zostaje rozwinięty, dopracowany i częściowo zamieniony, a następnie wysłany do tradycyjnych wydawców. Być może kiedyś spełnię swoje marzenie i zobaczę książkę na księgarskich półkach?

 Osoby, które zechciały przeczytać historie Jolanty, niezwykle pomogły mi, wskazując na słabe strony powieści. 
Od pewnego czasu trafiam w sieci na ludzi, z którymi wchodzę w interakcje, głównie za pomocą e-maili, czy tez wymiany wiadomości na portalu Lubimy Czytać. 

 Kilka dni temu na LC przekroczyłem 20 tysięcy "plusików" od osób, którym moje opinie wydają się być pomocne. Cieszy mnie każdy e-mail, każda wymiana doświadczeń. Kontaktować się ze mną można za pomocą bloga, portalu Lubimy Czytać, oraz konta na facebooku. 

 Dziękuję, że jesteście. Korzystając z okazji życzę Wam wspaniałych prezentów od Mikołaja. Oczywiście prezentów w postaci książek.

Jakub Małecki - "Ślady"

 Po fenomenalnym "Dygocie" długo nie potrafiłem otrząsnąć się z tekstu, który do mnie przylgnął na dłużej, dając objawienie pisarza, którego wręcz uwielbiam po jego tekście. 

 "Ślady" to zbiór opowiadań, a każde jest opatrzone mapką, aby czytelnik miał świadomość, gdzie dokładnie dzieje się akcja danej historii. Małecki znowu powalił mnie na kolana swoją prostotą, a zarazem mądrością dotyczącą życia. Po raz kolejny przemyca w swojej opowieści historie ludzi zwykłych, a niebanalnych, często odrzuconych na skraj marginesu, albo spoza niego. 
 Czy życie jest wariactwem ? - zadałem sobie pytanie po tej niezwykłej lekturze. Kilka historii wydawać się może luźno związanych ze sobą, prowadzą do konkluzji, która nie jest oczywista. 

 Autor ociera się o różne gatunki, czasami jest to realizm magiczny, innym razem przywołuje czytelnika do rzeczywistości, która powinna być nudna i szara, a taka nie jest. Nie pokuszę się porównywania Jakuba Małeckiego do innych pisarzy, gdyż byłoby to zbytnie uproszczenie. Wielkich autorów nie można porównywać do innych. Jakub Małecki w moim mniemaniu jest osobą niezwykle zdolną, a przy tym skromną. Śledzę spotkania autorskie, czytam wywiady. To pisarz, który jest objawieniem, a nie znudzonym człowiekiem piszącym z nudów. Małecki mimo młodego wieku jest niezwykle przenikliwym obserwatorem człowieka.

  Po lekturze "śladów" zostaje w nas rysa, która jest śladem tego, z jakim człowiekiem mamy do czynienia. Nie idzie w popularne tematy, o prostej fabule, ale pokazuje złożony świat. A wszystko podane w sposób  niezwykle wyważony. Czytając prozę Maleckiego mam wrażenie jakbym był na obiedzie u króla. Wykwintnie podane, ze smakiem, doskonale przyprawione. Polecam.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...